Cześć! :)
Jak wiecie, jakiś czas temu otrzymałam kremik
Niszcz Pryszcz firmy DLA przez co pielęgnacja mojej twarzy troszkę się zmieniła.
W sumie nie będę Wam przepisywać tego co pisze na stronie firmy DLA, gdyż możecie tam wejść:
Klik.
Jest tam naprawdę wiele przydatnych informacji, jeżeli chodzi o pielęgnacje cery trądzikowej!
Oczyszczanie :
-Alterra chusteczki oczyszczające z aloesem do skóry suchej i wrażliwej (mimo, że mam cerę mieszaną bardzo je lubię, fajnie oczyszczają i pięknie pachną)
-Bourjois woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu ( mój ukochany micel, świetnie oczyszcza)
- Under 20 tonik( nie powala na kolana, może polecicie mi jakiś z kwasem mlekowym/cytrynowym? Bo szczerze mówiąc ja nie znam. )
-La Roche-Posay żel do skóry tłustej i wrażliwej ( dobrze oczyszcza, a skóra po jego użyciu jest bardzo delikatna co lubię, jednak troszkę przesusza cerę przez co nie sięgam po niego codziennie)
Do tego dochodzi jeszcze płyn do demakijażu oczu( dwufazowy firmy Ziaja), który nie załapał się do zdjęcia, jednak nie ma czego żałować, ponieważ szczypie w oczy.
Kremy na dzień:
-Sylveco łagodzący krem pod oczy ( mój ukochany kremik, mam już 2 opakowanie)
- Corin de Farme krem nawilżający ( nawilżenie jest ok, mi ono wystarcza, ale u osób z suchą cerą zapewne się nie do końca sprawdzi)
- Babydream krem krem chroniący przed wiatrem i zimnem ( fajnie nawilża i jest bardzo delikatny, bo w końcu dla bobasków, coraz bardziej przekonują mnie kosmetyki dla dzieci)
- Stephora Yes to blueberries ( serum fajnie rozświetla buzię)
Z tych kosmetyków głównie teraz, zimą sięgam po kremik pod oczy oraz krem babydream.
Krem na noc:
- DLA krem Niszcz Pryszcz ( na początku jak zaczęłam go używać moja twarz zaczęła się oczyszczać i miałam niezły wysyp, jednak teraz już jest lepiej, jak tylko minie miesiąc pojawi się pełna recenzja)
Do tego na noc pod oczka też daję krem Sylveco.
Maseczki:
- Yves Rocher maseczka przywracająca świeżość i blask
- La Claree maseczka rozświetlająca( niedawno o niej pisałam
klik )
- Jadwiga maseczka mineralna ( twarz po jej użyciu świetnie wygląda, ale zwykle jak ją nakładam to wszystko brudzę :P )
Z tych maseczek ostatnio sięgam głównie po tą firmy La Claree, bardzo ją polubiłam. Maseczkę robię sobie raz w tygodniu. Czasem również staram się sama sobie jakąś przygotować, ale nie dzieje się to zbyt często z powodu braku czasu.
Pewnie zauważyłyście, że nie ma żadnych peelingów, czy też żelów z drobinkami. Otóż Pani Marta z firmy DLA uświadomiła mnie, że przy mojej mieszanej cerze ze skłonnością do trądziku tylko pogarszają jej stan. Oczywiście można robić sobie peeling, ale tylko maksymalnie 2 razy w miesiącu i to enzymatyczny.
Jeszcze raz zachęcam do zapoznania się z pielęgnacją cery trądzikowej
: Klik.
Chętnie poczytam co sądzicie o mojej pielęgnacji twarzy, może używacie czegoś co ja?:)
Ps. Jutro prawdopodobnie ogłoszę wyniki konkursu z Wibo.