Balsam do ust staram się mieć zawsze przy sobie, co prawda latem nie jest on aż tak potrzebny jak zimą, jednak lubię mieć zadbane, odpowiednio nawilżone usta :) A skoro o tym mowa, to dzisiaj mam dla Was recenzję balsamu do ust marki Yves Rocher w kolorze Subtelnej Malwy.
Balsam zamknięty jest w malutkiej, aczkolwiek przyjemnej dla oka tubce. Aplikuje się go bez większych problemów, ma fajną nie za rzadką, nie za gęstą konsystencję. Pachnie bajecznie! :)
Efekt jaki pozostawia na ustach jest bardzo delikatny i subtelny - podoba mi się :) jednak sam wygląd to nie wszystko, producent zapewnia nawilżenie, a ja go niestety nie zauważyłam.. do tego po około 30 minutach na ustach już go nie ma. Jeszcze tak trochę w jego obronie dodam, że się nie klei.
Balsam do ust, który w żaden sposób ich nie odżywia.. co prawda ślicznie się na nich prezentuje, ale zapach i wygląd to chyba za mało? :)
Pojemność/Cena:
7 ml/ około 10 zł
Możecie go kupić przez internet lub w sklepach stacjonarnych marki Yves Rocher.
ps. dziękuję za piękną liczbę obserwatorów :*
Niestety nie miałam go nigdy i w sumie bardzo kiepską dostępnośc mam kosmetyków YR :)
OdpowiedzUsuńMam , ale szkoda, że nie nawilża .
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy do ust w tubkach :) Rzeczywiście ładnie się prezentuję, ale szkoda, że nic nie robi :/
OdpowiedzUsuńech, wielka szkoda, bo zapowiadał się ciekawie :(
UsuńNie przepadam za kosmetykami YR
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor, szkoda, że nie lubię takich mazideł ;)
OdpowiedzUsuńW sumie chyba nigdy nie miałam kosmetyków YR :D i jakoś mnie nie ciągnie :D
OdpowiedzUsuńOj nie lubimy się z YR :(
OdpowiedzUsuńNie lubie takich iskrzących drobinek w błyszczykach.
OdpowiedzUsuńNie miałam go . Na twoich ustach bardzo ładnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSkoro nie ma nawilżenia to troche bez sensu :/
OdpowiedzUsuńno dokładnie.. :(
UsuńŁadnie się prezentuje, ale nie na tyle, żebym go kupiła.
OdpowiedzUsuńnie miałam :)
OdpowiedzUsuńWolę mat na ustach :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tubkowymi błyszczykami, ale wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńŻeby chociaż miał inny aplikator, to jeszcze uszedł by w tłumie ;)
OdpowiedzUsuńbalsam, który nie działa to nie balsam ;/ ja mam swoje masełka z Nivea i się nimi zachwycam ;p
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest śliczny.
OdpowiedzUsuńZ YR lubię dużo kosmetyków, ale kolorówkę najmniej znam.
Nie miałam jeszcze kolorówki z tej firmy, muszę się rozglądnąć ;D
OdpowiedzUsuńNIe przepadam za błyszczykami i bardzo rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńOstatnio wybieram szminki lub pomadki nawilżające, a błyszczyki odeszły w kąt ;)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda bardzo dobrze, chociaż ja podobnie jak dziewczyny wyżej nie lubię błyszczyków wybieram nivea vitamin shake nawilżającą o smaku żurawina-malina, również nadaje lekkiego koloru i naprawdę utrzymuje usta w dobrym stanie. A moje usta lubią się wysuszać i niszczyć nawet latem więc jest to niezbędny atrybut w mojej torebce.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz i zawsze zapraszam ponownie :)
http://made-in-joy.blogspot.com
miałam tą pomadkę od nivea i rzeczywiście jest bardzo fajna :)
Usuńodeszłam już jakiś czas temu od błyszczyków na rzecz pomadek,
OdpowiedzUsuńwolę delikatny makijaż oczu i mocniejsze usta. ale może w najbliższym czasie skuszę się na jakiś błyszczyk
nie miałam go nigdy, tylko oglądałam na stronie YR :) wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za polubienie naszego bloga chociaż nie piszemy o kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę wziąć udział w "rozdawajce" - kliknij tutaj
Koniecznie trzeba kliknąć na umieszczony tam niebieski przycisk "Add your link" i napisać na swoim blogu lub Facebooku, że u Wielbłąda jest rozdawajka oraz podać link do rozdawajki :)
liczba rzeczywiście jest piękna :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na ustach, ale masz rację - wygląd to nie wszystko ;-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ma trochę za jasny kolor, chyba wyglądałabym blado :c
OdpowiedzUsuńTwoje usta wyglądają .. kusząco ;D . ja używam maści ochronnej z wit A , nie jestem zbyt wymyślata ;p
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
ładnei wygladaja usta z tym blyszczykiem :), ja iestety nie przepadam za blyszczykami. obecnei ejdyne co toleruje an ustach to farbki Tint ale jakos ciagle trafiam w zle kolory :) albo zle blyszczyki.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ideał:)
OdpowiedzUsuńmusi fajnie smakować i kolor jest bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com
kolor trochę mdławy, ale do wszystkiego pasuje ;0
OdpowiedzUsuńAle śliczny, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńlubię balasamiki w tubkach, kiedyś notorycznie kupowałam z Orilame albo Nivea, ten też wygląda cudnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i delikatnie prezentuje się na ustach :-)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, ale jak nie odżywia to odpada!
OdpowiedzUsuńzapachy to oni mają zniewalające :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że efekt jest wyśmienity :) Naprawdę zachęciłaś mnie do tego kosmetyku, usta prezentują się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńByłabym wdzięczna za wizytę u mnie :) Obalam tu stereotyp, że animowane filmy są tylko dla dzieci :)
http://cartoons-everyage.blogspot.com/
Ładnie prezentuje się na ustach, ale niestety, zapach i wygląd to dla mnie za mało :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach i jeśli chodzi o jakieś wyjście to dobrze bym się z nim czuła, ale do pielęgnacji wybrałabym jednak coś innego :)
OdpowiedzUsuńpocelam lip butter z nivea :)
obserwujemy?:)
nie wiedziałam,że mają takie fajne rzeczy :) muszę spróbować, fajny kolor
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale jeśli nie odżywia, to nie powinien nazywać się balsamem
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbędny skoro nic nie robi ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli zbytnio nie działa to go nie kupię, bo już i tak mam za dużo mazideł do ust ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie i subtelnie, szkoda tylko, że jest tak nietrwały i nie nawilża :(
OdpowiedzUsuńkolorek nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńmasz ładny kształt ust *_*
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk ale inny kolor i jak dla mnie dziwnie pachnie i jakoś się z nim nie polubiłam.
OdpowiedzUsuń