Hej! ♥
Bohaterem dzisiejszego posta jest puder matujący marki Sephora o kolorku D20 - clair light. Ja posiadaczka mieszanej cery nie wyobrażam sobie życia bez dobrego pudru.. a jak sobie ten z nią poradził? O tym niżej :)
Skład:
Od producenta:
Puder matujący w kompakcie, który wnika w skórę czyniąc ją aksamitnie delikatną. Dostępny w 10 kolorach: 5 złotych i 5 różowych odcieni, pasujących do każdej tonacji skóry.
Idealnie pokrywa cerę, naturalnie współgrając z każdym rodzajem makijażu.Delikatna formuła z domieszką silikonu i ekstraktów z oliwek gwarantuje łatwą aplikację, pomagając jednocześnie w uzyskaniu idealnego makijażu.
Dla wszystkich kobiet, które cenią matową, aksamitnie delikatną skórę.
Moja opinia:
Opakowanie jest przyjemne dla oka, a do tego wydaje się solidne. Posiada nawet osobną przegródkę na gąbeczkę i lusterko - fajne rozwiązanie, bo nie zawsze mam przy sobie pędzel i lusterko, aby poprawić makijaż. Puder bardzo ładnie, delikatnie pachnie. Konsystencja jest przyjemna - nie zauważyłam, aby się kruszyła.. zapomniałam zrobić zdjęcia zanim zaczęłam go używać stąd też możecie podziwiać ślad po paznokciu :D Wybrałam kolor D20, główną przyczyną było to, że był najjaśniejszy( bo jeszcze jaśniejsze mi wykupili!) oraz to, że nie posiada różowych tonów. Na początku myślałam, że będzie za ciemny, ale nic bardziej mylnego! Świetnie dopasowuje się do kolorytu skóry. Światło w Sephorze chciało mnie oszukać, a do tego jestem przyzwyczajona do transparentnych pudrów i to zapewne też miało wpływ :)
Dobra ja tu się rozpisałam, a jeszcze o działaniu nić nie wiecie :D Otóż puder bardzo dobrze matuje skórę i to na dobre kilka godzin :) Naprawdę świetnie sobie radzi z moją kapryśną cerą, która świeci się jak latarnia.. Krycie jest bardzo delikatne, kilka razy użyłam go solo, aby to wypróbować i z tego co zauważyłam radzi sobie jedynie z zaczerwienieniami i mniejszymi niedoskonałościami(ale takimi naprawdę mikro). Niemniej jednak wcale nie mam mu tego za złe, gdyż i tak czy siak zawsze sięgam po podkład i korektor. Jak dla mnie ten puder jest świetnym uzupełnieniem makijażu. Nie zapycha porów, a jedyne do czego mogę się przyczepić, to to, że troszkę podkreśla suche skórki - jednak jestem wstanie to przeboleć :)
Lubię go! Sprawdza się u mnie bardzo dobrze, aczkolwiek cena do najniższych nie należy, więc warto polować na promocje :)
Pojemność/Cena:
9g/ 55 zł
Możecie go dostać w perfumeriach Sephora.
nie przemawia do mnie.
OdpowiedzUsuńczemu? :)
Usuńdo mnie przemawia natomiast cena już mniej :D
Usuńcena nie jest aż tak wysoka :)
Usuńczemu nie przemawia? bo jest strasznie słaby i radzi sobie z moją lekko tłustowatą strefą T ;)
Kurczę, trochę drogi, ale dla mnie byłby idealny, też bez pudru czuję się jak kula dyskotekowa :(
OdpowiedzUsuńwarto polować na promocje :D ja go za 18 zł dorwałam, ale co prawda wyprzedaż -70% była.
Usuńcena w wyprzedaży super :)
Usuńpodoba mi się
OdpowiedzUsuńCena mnie odstrasza :D szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że u mnie sprawdzają się o wiele tańsze odpowiedniki:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest sporo dobrych i co najmniej o połowę tańszych pudrów :)
UsuńCena średnia, ale skoro się sprawdza, to czemu nie?! :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie :)
Usuńtrochę drogi, ale za to bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńszkoda,ze go nie dorwalam. Ale przez te szalone wyprzedaze asortyment byl mocno przebrany :( ale fajnie,ze u ciebie sie sprawdza
OdpowiedzUsuńJa właśnie szukam idealnego pudru matującego i chyba zaglądnę do Sephory za tym ;D
OdpowiedzUsuńlubię cienie z Sephory,
OdpowiedzUsuńpudru nie używałam
pozdrawiam
Fajnie wygląda ;) ale za 55zł na pewno bym nie kupiła ;) za często upuszczam pudry
OdpowiedzUsuńja tak ubolewam, że nie zdążyłam go kupić na wyprzedaży, bo był wtedy za 17 zł ! :/
OdpowiedzUsuńnie znam tego pudru ale na razie zadowolona jestem z matujacego Rimmela:)
OdpowiedzUsuńmojego chłopaka siostra go używa i bardzo zachwala :) mam w planach kupno ;)
UsuńJa mam strasznie tłustą cerę :( trochę za drogi jednak. :/
OdpowiedzUsuńnie mialam... :D
OdpowiedzUsuńtrochę za drogi:(
OdpowiedzUsuńNiestety z mojego dotychczasowego doswiadczenia wynika, ze jezeli wyprzedaja ktorys z sephorowych produktow, to potem nie wraca on juz do regularnej sprzedazy - sprawdzilo mi sie to w przypadku pomadki, pudru i trzech roznych kredek do oczu. Pisze tak czysto informacyjnie :) pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńJak matowi to coś dla mnie :) Ale niestety cena wysoka
OdpowiedzUsuńja nie czesto stosuje puder wiec raczej w niego nie zainwestuje. jeśli juz bede potrzebowala puder to bardziej ciekawi mnie bambusowy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, od kilku miesięcy jestem wierna pudrowi bambusowemu z Biochemii Urody :)
OdpowiedzUsuńPuder w kamieniu jest moim MUST HAVE :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zapowiada się obiecująco :D
OdpowiedzUsuńjeszcze bardziej żałuję, że go nie trafiłam na wyprzedaży! ;/
OdpowiedzUsuńJa nadal szukam pudru idealnego, może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie fakt, że już kupiłam świetny puder matujący, z którego jestem naprawdę zadowolona - to chętnie bym się skusiła na ten, może za jakiś czas przetestuję.
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru :)
OdpowiedzUsuńMatujący puder raczej nie dla mnie, ale dla innych cer może być dobry. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńJak na wyprzedaży to się opłaca a tak to niestety zbyt drogi ale kolor prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru. Naprawdę matuje na tak długo? Kilka godzin, to naprawdę niezły.
OdpowiedzUsuńtak :D
UsuńNie jestem fanką pudrów, nie lubię ich używać. Zawsze mam wrażenie, że mam mąkę na twarzy (oczywiście nie białą). Muszę chyba do nich dorosnąć:)
OdpowiedzUsuńwww.ewelina-rybcia-inspiracje.blogspot.com
Dla mnie wydaje się idealny, cena rzeczywiście trochę wygórowana, ale czytając wszystkie plusy myślę że jest tego wart ;)
OdpowiedzUsuńnie znałam go, ale z ceną przesadzili :) używam takiego za niecałe 20 zł i też się świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuń