Cześć !
Jeszcze Wam się nie chwaliłam ale zostałam Ambasadorką firmy Wibo . Szczerze powiedziawszy było to dla mnie wielkie zaskoczenie nie spodziewałam się wygranej a jednak się udało :). Także niebawem zobaczycie na moim blogu pierwszą przesyłkę od firmy Wibo ! Jednak przechodząc do recenzji dzisiaj będzie o Eyelinerze właśnie firmy Wibo.
Opinia producenta :
Eyeliner wyposażony jest w cieniutki, specjalnie wyprofilowany pędzelek idealny do podkreślenia oka i narysowania linii na górnej powiece. Wyjątkowa, delikatnie kremowa konsystencja, umożliwia łatwą i przyjemną aplikację, nie obciążając delikatnego naskórka powieki.
Skład:
Aqua, Propylene Glycol, CI 77499, Carnauba , VP/Hexadecene Copolymer, Stearic Acid, Phenoxyethanol, Glyceryl Stearate, Triethanolamine, Methylparaben, Cellulose, Xanthan Gum, Hectorite, Octoxyglycerin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate, Crosspolymer, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben.
( Troszkę bardziej niż zwykle przerobiłam pierwsze i drugie zdjęcie . Czy jest lepiej ? Same oceńcie:) )
Moja opinia :
Eyeliner jest zamknięty w czarnym , zgrabnym opakowaniem minusem jednak jest to , że napisy po jakimś czasie się ścierają . Pędzelek jest dość cienki , łatwo narysować nim kreskę cienką jak i grubszą . Kolor jest intensywnie czarny po nałożeniu go na powiekę nie tworzy prześwitów natomiast utrzymuje się bardzo długo u mnie cały dzień jest w nienaruszonym stanie. Nie odsypuje się ani nie kruszy a do tego łatwo go zmyć. Mam go już kilka miesięcy a nadal jest w bardzo dobrym stanie !
Mimo , że nie używam eyelinera często tylko od czasu do czasu na jakieś większe wyjścia to praktycznie zawszę sięgam po niego . Ja dla mnie jest świetny :)
Pojemność/Cena :
4ml/ około 8 zł ? Nie pamiętam jego ceny jednak na pewno nie kosztuje więcej niż 10 zł.
Gdzie kupić ?:
W drogeriach Rossmann.
A Wy kochane używałyście go ?
Będę używać go po wykończeniu eyelineru z Eveline i Pierre Rene. To jest pewne :)
OdpowiedzUsuńuzywalam go kiedys, calkiem porzadny;)
OdpowiedzUsuńużywałam i uwielbiam. aktualnie go nie mam i w sumie przez to rzadziej robię kreskę ;P
OdpowiedzUsuńMoże się na niego skusze ;D
OdpowiedzUsuńJa na wyjscia pozyczam liner od siostry : )
OdpowiedzUsuńtez go lubie, na pewno jest lepszy od tego z miss sporty :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam eyelinera i dlatego póki co nie potrzebuję nowego. Ten ma fajny aplikator :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam ;p
OdpowiedzUsuńostatnio się przekonuję do eyelinerów i uczę używać :) może po niego sięgnę
OdpowiedzUsuńnie mialam go jeszcze :D
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńnie umiem sie malowac tymi cudakami :d ale fajnie ze tobie sluzy. Szkoda ze nie dalas zdj na oku!
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńja używam metalicznego grafitu i brązu - są najlepsze z dotychczas przeze mnie uzywanych eyelinerów - idealnie stapiają się ze skórą, nie kruszą i nie łamią. Czyli tanie nie znaczy złe...
OdpowiedzUsuńTych kolorów jeszcze nie miałam ale na pewno kiedyś spróbuję ! :)
Usuńo gratuluję☺.;)
OdpowiedzUsuńwibo to świetna firma ;)
http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
ja nie używam :)
OdpowiedzUsuńMam taki sam eyeliner :))
OdpowiedzUsuńFajny pędzelek :)
OdpowiedzUsuńlubię, fajny i prosty w obsłudze. :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i był dla mnie koszmarny, tak mnie oczy paliły, że myślałam że na pogotowie pojadę, dla mnie koszmar koszmarów.
OdpowiedzUsuńOjj współczuję . U mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje :)
Usuńmiałam go ale wolę bardziej twarde pędzelki:)
OdpowiedzUsuńja mam juz swój rok czasu używam non toper i już kupiłam następny mój ulubiony nr 1
OdpowiedzUsuńużywam jego brata Lovely i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChciałam wypróbować ten z Lovely, ostatecznie mam sporo eyelinerów, dlatego zrezygnowałam z kupna tamtego. A teraz się zastanawiam czy nie kupić tego w wersji brązowej, bo czerń na oczach to dla mnie koszmar.(jestem ciemną blondynką i w czarnym eyelinerze mi nie bardzo) :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że nie miałam tego linera i nie wiem dlaczego zawsze przechodzę obok jego obojętnie:DDDDD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Słyszałam dużo dobrego o Wibo i ich kosmetykach. Cieszę się, że zostałaś ambasadorką. Życzę miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńA co do eyelinera to nie miałam i nie wiem czy się skuszę...
Ja wolę liner w pisaku.
OdpowiedzUsuńmój pierwszy i jedyny eyeliner ;)
OdpowiedzUsuńtego nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa również tego nie znam ale kusisz ;d
OdpowiedzUsuńJa uzywam eyelinera albo w kredce albo w pisaku :)) Takim to bym sobie tylko krzywde zrobiła... :)
OdpowiedzUsuń