Wybaczcie , że ostatnio nie pisałam ale niestety nie miałam czasu dlatego też dzisiaj to nadrabiam ! Dokładnie 10 dni temu dostałam Beauty Blender , czyli różową gąbeczkę w kształcie jajka do nakładania podkładu , ze względu na to , że zostałam Beauty Expertem :) Sama nie zdecydowałabym się na jego zakup, mimo iż mnie kusiło , bo wiadomo jego cena jest dość wysoka.
Co mówi producent ?:
Jeśli podkład jest na skórze wyraźnie widoczny to znak, że został źle nałożony.
Beautyblender przychodzi tu z pomocą. Jego struktura, specjalny materiał, z którego jest wykonany
oraz obły kształt powodują, że nakładany z jego pomocą podkład wtapia się w skórę, tworząc na niej idealną warstwę,bez smug, zacieków i nierówności.Beautyblender musi być stosowany po zwilżeniu wodą – to jedna z tajemnic jego doskonałości.Należy „maczać” go w podkładzie, a następnie ruchem stemplującym rozprowadzać kosmetyk na powierzchni skóry.Uzyskany efekt jest zaskakujący! Twarz wygląda świeżo, nie ma obawy o efekt makijażowej maski,podkład jest idealnie rozprowadzony, nie zbiera się przy linii włosów, nie ma widocznej różnicy odcieni przy żuchwie.
Uzyskany rezultat równa się doskonałością z makijażem wykonywanym profesjonalnie metodą natryskową.
Jeśli podkład jest na skórze wyraźnie widoczny to znak, że został źle nałożony.
Beautyblender przychodzi tu z pomocą. Jego struktura, specjalny materiał, z którego jest wykonany
oraz obły kształt powodują, że nakładany z jego pomocą podkład wtapia się w skórę, tworząc na niej idealną warstwę,bez smug, zacieków i nierówności.Beautyblender musi być stosowany po zwilżeniu wodą – to jedna z tajemnic jego doskonałości.Należy „maczać” go w podkładzie, a następnie ruchem stemplującym rozprowadzać kosmetyk na powierzchni skóry.Uzyskany efekt jest zaskakujący! Twarz wygląda świeżo, nie ma obawy o efekt makijażowej maski,podkład jest idealnie rozprowadzony, nie zbiera się przy linii włosów, nie ma widocznej różnicy odcieni przy żuchwie.
Uzyskany rezultat równa się doskonałością z makijażem wykonywanym profesjonalnie metodą natryskową.
(mokry )
Moja opinia :
Beauty Blender pokochałam już od pierwszego użycia ! Testowałam go z trzema podkładami o różnych konsystencjach i z każdym świetnie współpracował . Z jego użyciem nie ma mowy o smugach , niedociągnięciach czy też tak zwanej ,, tapecie '' po prostu w tej kwestii jest świetny ! Do tego aplikacja jest przyjemna , gąbka jest bardzo delikatna. Przed jej użyciem trzeba ją namoczyć a następnie wycisnąć nadmiar wody w ten sposób powiększa się co można zauważyć na zdjęciach. Nie zauważyłam oszczędności , ani też zużywania większej ilości podkładu z tą gąbeczką, zużywam go tyle co zwykle przy nakładaniu palcami czy też pędzlem. Nie spodobało mi się w nim to , że trudno go domyć mimo iż posiadam próbkę specjalnego płynu . Makijaż może i trwa krócej jednak później trzeba tą gąbeczkę dokładnie umyć przez co oszczędności czasu nie zauważyłam. Do tego dochodzi nam wysoka cena jak za produkt , który posłuży nam raptem przez kilka miesięcy. Może on służyć do nakładania podkładu , korektora czy też różu w kremie. Ja jak na razie stosowałam go tylko z korektorem i podkładem.
Mimo kilku wad bardzo go polubiłam ! Nakładanie nim podkładu to sama przyjemność. Niebem pokażę wam jak nakładam nim podkład oraz na pewno dopiszę kilka słów ponieważ tak jak pisałam używam go tylko 10 dni :))
Beauty Blender możecie kupić tutaj : Klik za 79 zł .
A Wy kochane miałyście , używałyście ?:)
ee..nie kręcą mnie pseudo gąbki:P
OdpowiedzUsuńoooo prosze ;) tyle o nich czytam ;) ackzolwiek mimo wsyztskos zkoda by mi bylo ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńA wiec mam i uzywam obecnie tylko do podkladow, ktorych nie lubie. Z powodow takich. Po pierwsze sprawia on ze nawet najgorszy podklad wyglada ladnie- taj jak piszsze, zero smog, plam itd. A drugi powod, ze zjada on bardzo duzo produktu i tym sposobem bubel podkladowy zostaje szybko zdenkowany. Normalnie podklad 30 ml starcza mi na 4-5 miesiecy z BB polowe tego czasu.
OdpowiedzUsuńCzytam same ochy, ale jakoś nie chcę dać tyle za gąbeczkę.
OdpowiedzUsuńjak za darmoche to jestem za...nie zdecydowalabym sie jednak na zakup tego cudaka:)))kosmiczna cena:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
nie miałam. ale fajne to, takie inne ;D
OdpowiedzUsuńhttp://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
chetnie bym wypróbowala ale drogi jest
OdpowiedzUsuńczytałam dużo o tym cudzie ale szkoda mi pieniędzy.. ostatnio nawet rzadko podkładu używam więc tym bardziej ;)
OdpowiedzUsuńDużo się o nich teraz wszędzie czyta, ale jednak cene mają kosmiczna jak na jedno różowe jajeczko z gąbki... :( Więc niestety pewnie u mnie nie zawita :(
OdpowiedzUsuńja się raczej nie skuszę :) cena jest masakryczna
OdpowiedzUsuńMasz paznokcie pod kolor beautyblendera :D
OdpowiedzUsuńHehe jaka spostrzegawcza :)
Usuńja nie używam podkładów :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
OdpowiedzUsuńWygląda i brzmi bardzo fajnie, ale jak dla mnie za drogo...
OdpowiedzUsuńCena przerażająca :(.
OdpowiedzUsuńja jak na razie odstawiłam podkład więc się nie pokuszę o tę gąbeczkę :)
OdpowiedzUsuńja bym się skusiła, gdyby nie ta cena...
OdpowiedzUsuńJestem nowa blogerka, wiadomo ze poczatki sa trudne. Postanowilam zorganizowac rozdanie a w nim do wygrania bizuteria BIK BOK.
OdpowiedzUsuńSlyszalas o tej marce? Jesli nie to zapraszam na www.bikbok.com do zapoznania sie z ich asortymentem. Sklep ten jest niestety niedostepny w Polsce, ale jako ze mieszkam w Norwegi chce Wam udostepnic conieco.. z tad pomysl na konkurs :)
Serdecznie zapraszam
Creamyful <3
ciekawa recenzja! Jednak ja sie nie skusze, bo cena masakryczna-.-
OdpowiedzUsuńW zasadzie nie uzywam podkładów, ale może kiedyś... kto wie?
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę,ale troszkę za dużo kosztuje.
OdpowiedzUsuńWciąż się zastanawiam nad jajem, ale nadal szkoda mi na nie pieniędzy. Kiedyś pewnie się skuszę. :) Bo kusisz!
OdpowiedzUsuńNa początku kiedy był boom na to jajeczko też chciałam je mieć. Teraz z perspektywy kilku miesięcy stwierdzam że to chyba zbędny wydatek, wystarcza mi mój pędzel;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała chociaż nakładanie podkładu pędzlami typu flat top sprawia mi bardzo dużą przyjemność :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale bardzo bym chciała mieć:) Tylko niestety cena odstrasza:(
OdpowiedzUsuń