Troszkę tutaj nie pisałam, a to przez to, że nie miałam kompletnie czasu, do domu wracam zwykle późno i już mi się za nic nie chce brać..do tego jeszcze dochodza problemy z komputerem, ale już przechodzę do tematu notki :)
Jakiś czas temu udało mi się załapać do grona testerek masła do ciała marki The Body Shop z serii Honeymania, która oczywiście jest iście miodowa. Ja miód bardzo lubię, więc bardzo się ucieszyłam z możliwości testów, jedynie troszkę szkoda, że pojemność taka mała.. ale o tym niżej :)
Recenzje dodaje z telefonu, wiec w niektorych zdaniach brakuje polskich znakow.
Masełko zamknięte jest w małym, plastikowym opakowaniu, ktore starczylo mi na kilka razy.
Oczywiscie jest dostepna wieksza wersja, ale drozsza.
Nazwa Honeymania chyba do czegoś zobowiązuje? Mianowicie do zapachu.. bo ja miodu nie czuje, ale owszem jest on przyjemny, jednak nie cudowny.
Konsystencja jest typowa dla tego typu kosmetyków, czyli dość gęsta. Zachwyciło mnie w niej szybkie wchłanianie oraz brak tłustej warstwy, którą, co niektóre kosmetyki pozostawiają po sobie.
Działanie, bo to chyba najbardziej istotny punkt, mi jak najbardziej odpowiada, tyle, że moja skóra jest raczej normalna (miejscami sucha) i cudów wielkich nie potrzebuje. Więc po użyciu tegoż maselka jest jak najbardziej nawilżona i przyjemna w dotyku. Cena do najniższych nie należy i szczerze mówiąc nie wiem czy zdecyduję się na kolejne masło tej firmy, ale może jakiś zapach mnie bardzo oczaruje? Albo będzie fajna promocja - kto wie!
Zapach nie powala, działanie jest w porządku, a cena odstrasza. To takie moje krótkie podsumowanie tego masła :)
Pojemność/Cena:
50 ml/30-20 zł lub 200 ml/ 60-70 zł
Masło możecie zakupić w sklepach stacjonarnych The Body Shop.
Znacie może to masło? Miałyście styczność z marką The Body Shop?
powiem Ci,że ja takie podsumowanie wysnułam:D
OdpowiedzUsuńNie planuje,bo drogo :) Zapach miodu bardzo lubie ! :)
OdpowiedzUsuńMi zapach bardzo się podoba!!!! Cena za wysoka, więc pewnie się z tego powodu nie skuszę ;(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście drogo, na pewno nie zakupię.
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele dobroci o tym masełku, tylko szkoda, że ta cena taka wygórowana :/
OdpowiedzUsuńdla mnie mają zbyt wygórowaną cenę ;/ a i słyszałam że zapach średni ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńno faktycznie ceny mało zachęcające
OdpowiedzUsuńPolubiłam to masełko, ale cena faktycznie wysoka :/
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie coś tańszego wolę :)
OdpowiedzUsuńCena jest wysoka, więc sobie go nie sprawie;)
OdpowiedzUsuńCena jak to w przypadku TBS, ale i tak mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam;( żałuję ale z chęcią bym go kupiła ale ta cenaaa;(
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy mają takie samo zdanie o tym masełku ;D
OdpowiedzUsuńNie cierpię zapachu miodu!
OdpowiedzUsuńszkoda, że taka wysoka cena
OdpowiedzUsuńnie mialam ale cena wysoka :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam o tym produkcie. Aczkolwiek cena zbyt wysoka i nie przepadam za zapachem miodu.
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy niczego nie używałam z TBS :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pachnie miodem :( ja się nie skusze, nie przepadam za masłami do ciała ;)
OdpowiedzUsuńA już myślałam,że jego zapach będzie dużym atutem ;)
OdpowiedzUsuńCena jest astronomiczna, a dla mnie masełko nawilża ciut za słabo :(
OdpowiedzUsuńcena za wysoka, a cudów tez nie ma
OdpowiedzUsuńMi się kompletnie nie podoba jego zapach, dla mnie jest bardzo babciny
OdpowiedzUsuńChciałabym, ale niestety za drogi;/
OdpowiedzUsuńJa wole coś tańszego, często też są lepsze..
OdpowiedzUsuńwydaje sie byc bardzo ok, szczegolnie jesli chdozi o skald jest w miare ok :). Kusi mnie tez na sprawdzenie .
OdpowiedzUsuńPs . dla mnie tusz loreal milion lashes to najgorszy z mozliwych :D
szkoda, ze takie drogie :(
OdpowiedzUsuńtorebki skórzane
OdpowiedzUsuńtorebka chanel
dobre repliki