Hej kochane!:))
Jestem bardzo leniwą osobą i jakoś szczególnie nie dbam o włosy.. Postanowiłam to zmienić i zaczęłam używać Kuracji do włosów firmy Bingo Spa, która zawiera aż 40 aktywnych składników. Dużo z Was było jej ciekawe, więc dzisiaj możecie poczytać, jak się spsiała. :)
Co obiecuje producent?:
Kuracja zawiera roślinny kompleks ponad 40 aktywnych składników, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania komórek włosa i skóry głowy.
Dzięki nim kuracja BingoSpa do włosów:- wzmacnia cebulki włosów,
- zapobiega wypadaniu włosów, działa ochronnie, głęboko oczyszcza skórę głowy,
- działa przeciwtrądzikowo i przeciwłupieżowo,
- reguluje nawilżenie,
- reguluje wydzielanie sebum,
- likwiduje podrażnienia skóry,
- neutralizuje wolne rodniki,
- poprawia ukrwienie skóry głowy,
- chroni naturalny odcień włosów.
Moja opinia:
Kuracja zamknięta jest w ogromnym, plastikowym opakowaniu. Konsystencja jest bardzo rzadka, a zapach wyjątkowo przyjemny mimo, że troszkę chemiczny. Z aplikacją nie ma problemu, chociaż wydobywanie jej z tak wielkiego pudla nie jest najprzyjemniejsze. Kuracja naprawdę działa! Jak pierwszy raz jej użyłam, to byłam naprawdę w szoku. Włosy po jej użyciu są wygładzone, bardzo mięciutkie i pięknie się błyszczą, a do tego bez problemów rozczesują. Bałam się, że będą się bardziej przetłuszczać.. ale nic z tych rzeczy, wręcz dłużej są świeże. Kuracja w żaden sposób ich nie obciąża.
Ja lupieżu nie mam, więc nie wiem czy na niego pomaga, jednak dzięki niej wlosy zdecydowanie mniej wypadają i są zdrowsze. Nawet moje rozdwojone końcówki już tak nie straszą.
Ja jestem nią zachwycona! Naprawdę świetnie się spisuje, a włosy są po jej użyciu cudownie mięciutkie.
Pojemność/Cena:
500 g/ okolo 18 zl
Dostępność:
naturica.pl, markety, mniejsze drogerie
A Wy kochane, dbacie jakoś szczególnie o włosy? Używałyście może tej kuracji? :)